Archiwum 28 stycznia 2004


sty 28 2004 PROLOG
Komentarze: 0

Siedzi na łóżku, w ręce trzyma lusterko a obok niej leży książka. Zwykły obraz zwykłej nastolatki. Tak się wydaje na pierwszy rzut oka, ale na prawdę Kingi nie można nazwać zwykłą nastolatką. Wpatruje się w lusro i zamiast swojej twarzy, tej, którą widziała zawsze od siedemnastu lat widzi twarz dziewczyny, która straciła nadzieję na lepsze jutro. Za około piętnaście minut powinna być daleko od miejsca, w którym nikt jej nigdy nie kochał, nikt nie starał się jej pomóć, każdy był fałszywy w stosunku do niej, To tylko piętanście minut. Jednak te piętnaście minut będzie trwało siedemnaście lat. Kinga zawsze wiedziała, że tuż przed śmiercią można zobaczyć całe swoje życie. I właśnie teraz, kiedy tak, zdaje się, niewiele czasu jej zostało wszystko wróciło. Znów to widzi-swoje życie. Nie było usłane różami....

my-stories : :